Wygrać i liczyć na szczęście. Debiutujący Gary Neville

Dziś wieczorem na Estadio Mestalla w Walencji potrzebujący zwycięstwa gospodarze podejmą grającą już o przysłowiową pietruszkę drużynę Lyonu. W tle tego meczu rozgrywać się będzie spotkanie między mającym już zapewniony awans Zenitem Sankt Petersburg, a walczącym wciąż z Hiszpanami o awans belgijskim Gent.

Przed debiutującym w roli szkoleniowca Valencii Garym Neville stoi nie lada zadanie. Otóż nie tylko musi wygrać swój mecz, ale także wierzyć w potknięcie zespołu z Gandawy. Wracając jednak do tego co leży w gestii jego i jego zespołu, to Hiszpanom w tej edycji Ligi Mistrzów już raz udało się pokonać Lyon. W wyjazdowym spotkaniu górą byli Nietoperze pokonując rywala 1:0.

Oba zespoły przystąpią do meczu w dość okrojonych kadrach. U gospodarzy zabraknie kontuzjowanych: Negredo, Diego Alvesa, Piattiego, Mustafiego i Rodrigo. Pod znakiem zapytania stoi występ André Gomesa oraz Javi Fuego, a z powodu otrzymanej ostatnio czerwonej kartki nie zagra Rúben Vezo. Hubert Fournier, trener gości, nie będzie mógł skorzystać z podobnej ilości zawodników co jego oponent. W Lyonie nie zagrają: Jallet, Fofana, Umtiti, Fekir, Kalulu, Valbuena oraz pauzujący kartkowicz Ferri.

Przewidywane składy:

Valencia: DoménechGayá, Santos, Abdennour, Cancelo – Pérez, Parejo, Barbosa – de Paul, Alcácer, Mina.

Lyon: Lopes – Morel, Koné, Yanga-Mbiwa, Tolisso – Gonalons, Malbranque, Darder, Grenier – Beauvue, Lacazette.

One Comment

  1. pajacyk

    Negredo, Piatti i Javi Fuego są na ławce a Mustafi zagra od początku więc ta lista nieobecnych mocno nieaktualna…

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*