Real Madryt jest liderem LaLiga z 65 punktami na koncie po 27 meczach. Tymczasem Levante prowadzi zdecydowanie w rozgrywkach LaLiga2 (70 punktów w 30 spotkaniach). Ligowa pozycja to jednak nie wszystko, co w tym sezonie łączy oba zespoły.
Klub z Walencji jest przykładem na to, że niektóre zespoły po spadku z ligi nie mają sobie równych w niższej klasie rozgrywkowej. Levante ma na koncie najwięcej zwycięstw, najmniej porażek i najmniejszą liczbę straconych bramek w lidze w obecnym sezonie. Drużyna jest w tej chwili głównym kandydatem do awansu.
Co jednak łączy liderów LaLiga oraz LaLiga2 poza zajmowaną pozycją? Siła własnego stadionu. Zarówno Real Madryt, jak i Levante są w tym sezonie niepokonani u siebie w ligowych rozgrywkach. Królewscy mają na koncie 36 punktów w 14 domowych spotkaniach. Tymczasem Żaby zdobyły łącznie 41 oczek w 15 meczach u siebie.
Obecnie Real Madryt i Levante są jednymi zespołami z dwóch najwyższych lig Hiszpanii bez porażki na własnym stadionie. Nieco więcej jest drużyn z jedną przegraną u siebie na koncie. W LaLiga są to Barcelona i Sevilla, natomiast w LaLiga2 – Girona, Tenerife, Getafe i… Sevilla B.
Czy oba zespoły utrzymają statystyki do końca sezonu? Nie jest to nieprawdopodobne, jednak dosyć trudne do realizacji. Ostatnim zespołem bez porażki u siebie w całym sezonie LaLiga było Atletico Madryt w rozgrywkach 2013/2014, natomiast w LaLiga2 Logroñés w sezonie… 1995/1996. Może obecni ligowi liderzy powtórzą statystyki dwóch wymienionych klubów?
