Finalista Ligi Mistrzów z 2014 roku, Atletico Madryt, uda się do Holandii, gdzie zmierzy się z PSV Eindhoven, które powróciło do fazy pucharowej po dziewięciu latach.
Pierwszy występ w fazie pucharowej od sezonu 2006/07 i od razu prawdziwy sprawdzian. PSV zajęło drugie miejsce w swojej grupie, ustępując tylko Wolfsburgowi, podopieczni Cocu nie są faworytami w starciu z Atletico, lecz wiele osób uważa, że holenderska drużyna może okazać się czarnym koniem rozgrywek. PSV podchodzi do meczu po zwycięstwie 2:0 z Heraclesem, które pozwoliło im na utrzymanie jednopunktowej przewagi nad Ajaxem. Rood-witten przegrali w ligowych rozgrywkach tylko jeden mecz, walka o tytuł rozstrzygnie się właśnie pomiędzy drużyną z Eindhoven oraz Ajaxem, który wyprzedza znajdujący się na trzecim miejscu AZ Alkmaar aż o osiemnaście punktów. Świetną dyspozycją popisuje się Luuk de Jong, który zdobył siedemnaście goli w dwudziestu trzech ligowych występach, holender dołożył również dwa gole w Lidze Mistrzów, kibice z Philips Stadion liczą, że gwiazda zespołu będzie kluczem do pokonania Atletico. Patrząc na historię PSV, przegrało tylko jeden z dwunastu meczów przeciwko hiszpańskim zespołom w Lidze Mistrzów. PSV i Atletico spotkały się w Lidze Europejskiej w sezonie 2008/09, oba mecze padły łupem drużyny z Madrytu. Jedyną niewiadomą w PSV jest występ Andresa Guardado.
Atletico w ostatnich tygodniach zanotowało spadek formy, co za tym idzie spadek z pierwszego miejsca w tabeli oraz powiększenie straty do prowadzącej Barcelony. Dwie porażki i jeden remis w ostatnich pięciu meczach, taki wynik jest nie do zaakceptowania, podobnego zdania jest szkoleniowiec Atleti Diego Simeone. Rojiblancos skończyli styczeń dwiema porażkami, z Celtą oraz Barceloną, w lutym wygrali z Getafe oraz Eibar, w ostatniej kolejce podzielili się punktami z Villarreal. Kryzys przyszedł w najgorszym momencie, przed Atletico ważne starcie z PSV oraz derby Madrytu w weekend. Najbliższe tygodnie pokażą prawdziwą siłę Atletico w obecnym sezonie, który może być ostatnim Diego Simeone w Madrycie. Hiszpańskie dzienniki od kilkunastu dni mówią, że Argentyńczyk dogadał się z Londyńską Chelsea. Atletico wygrało cztery mecze w fazie grupowej, co pozwoliło im na zajęcie pierwszego miejsca w grupie C, przed Benficą. Podopieczni Simeone będą bazować na fizycznej grze i żelaznej obronie, lecz aby wygrać, potrzebują bramek, z czym ostatnio jest ciężko. Kibice liczą na Griezmanna, który musi się wreszcie przełamać po serii czterech meczów bez strzelonego gola. W składzie zabraknie kontuzjowanych: Tiago, Fernandeza, Carrasco oraz Thomasa.
Przewidywane składy: