Zachować twarz i zwyciężyć przed własną publicznością

Pomimo iż Królewscy po przegranych derbach Madrytu niemal definitywnie przekreślili swoje szanse na mistrzostwo to absolutnie nie wolno im odpuścić pozostałych do końca sezonu, jedenastu ligowych spotkań. Atmosfera na Bernabeu jest z pewnością bardzo napięta a kolejne potknięcia mogłyby do reszty zdołować zawodników, którzy walczą jeszcze w Lidze Mistrzów.

Real wygrał w środę na wyjeździe z ostatnim w tabeli Levante. Nie było to jednak porywające zwycięstwo. Kolejny raz bohaterem okazał się Keylor Navas, który interwencjami przeciwko swojej byłej drużynie uratował kilkukrotnie Los Blancos. Trzeba jednak dodać, że Zinedine Zidane miał przed tym meczem poważne problemy kadrowe i swoje szanse dostali rezerwowi. Dzisiaj do dyspozycji Francuza będą już m.in. Sergio Ramos czy Dani Carvajal. Do pełni sił wracają także Gareth Bale i Marcelo, jednak prawdopodobnie nie ujrzymy ich jeszcze w podstawowym składzie. Największym problemem Królewskich przed dzisiejszym spotkaniem wydaje się być środek pola. Niedostępny do gry jest zarówno Luka Modrić jak i Toni Kroos. Utrudnienia się także w ataku. Wszystko wskazuje na to, że wobec kontuzji Karima Benzemy od pierwszej minuty zagra Borja Mayoral.

Goście z Vigo nie powinni być dzisiaj chłopcami do bicia. Co prawda po fantastycznym początku sezonu zwolnili znacznie tempo ale wciąż pozostają w gronie drużyn walczących o prawo gry w europejskich pucharach. Determinacji z pewnością im nie zabraknie. O tym, że Celta wciąż jest groźna, przekonali się w środę piłkarze Villarrealu, którzy nie mieli zbyt wiele do powiedzenia na Estadio Balaidos, w efekcie czego podzielili się punktami. Jeśli chodzi o absencje to Eduardo Berizzo nie będzie mógł dziś skorzystać z zawieszonego za kartki Gustavo Cabrala.

Przewidywane składy:

Real Madryt: Keylor Navas; Carvajal, Pepe, Sergio Ramos, Danilo/Nacho; Kovačić, Casemiro, Isco; Lucas Vázquez, Borja Mayoral, Cristiano Ronaldo.

Celta Vigo: Sergio; Jonny, Hugo Mallo, Sergi Gómez, Planas; Wass, Marcelo Díaz; Orellana, Pablo Hernández, Nolito; Iago Aspas.

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*