Na Basków z Bilbao czeka jeden z najdalszych wyjazdów tego sezonu, gdyż miasto La Linea de la Concepcion leży nad Morzem Śródziemnym, przy granicy z Gibraltarem. W takiej scenerii, walkę o trofeum rozpoczyna jeden z jego największych pogromców – Athletic.
Rywalem będzie Linense. Zespół grający w Segunda B, ale zajmujący dopiero 15. pozycję w tabeli. Próżno szukać gwiazd w zespole prowadzonym przez Rafaela Escobara – najbardziej znaną postacią jest Robert Chen. Reprezentant Panamy przychodził do Malagi w 2013 roku i szybko znalazł wspólny język z Bartłomiejem Pawłowskim. Niestety on, jak i Polak kariery na La Rosaleda nie zrobili.
Dla Athletiku Puchar Króla to kluczowe rozgrywki, wszak wygrywali je 24 razy! Ernestro Valverde zdecydował, że do Andaluzji nie pojadą: Mikel Balenziaga, Xabier Etxeita, Benat, Markel Susaeta, Raul Garcia i Aritz Aduriz, ale próżno w kadrze meczowej szukać przedstawicieli rezerw.
To już czwarte rozgrywki rozpoczęte przez Basków w tym sezonie, więc El Txingurri musi rotować składem i dać odpocząć swoim podopiecznym, zwłaszcza, że przełom roku to jak wiemy gorący okres dla klubów grających na kilku frontach. Trudno jednak sobie wyobrazić, by gracze Los Leones mieli odpuścić ten mecz, mając w pamięci ile pucharów już stoi na klubowych półkach.