Wczoraj minęło 10 lat od debiutu Gerarda Pique w FC Barcelonie.
– Puyol najbardziej na mnie wpłynął. Od samego początku przyjął mnie jak brata. Graliśmy na tej samej pozycji w Barcelonie oraz reprezentacji i rozumieliśmy się bardzo dobrze. Mimo że mamy inny sposób bycia, bardzo dobrze dogadywaliśmy się od samego początku – powiedział stoper Barcelony.
– Granie w Barcelonie wymaga poświęceń, zwłaszcza w obronie. Wiemy, że konkurencja zawsze jest ogromna, grają tu najlepsi na świecie i trzeba walczyć o swoje miejsce. Minęło już dziesięć lat i każdy kolejny rok będzie dla mnie powodem do radości – dodał Pique.