Dembele po dobrym okresie na boisku znowu dał ciała. Spóźnił się wczoraj na trening dwie godziny!
Postawa Francuza od wielu miesięcy jest co najmniej nieodpowiednia, ale Ernesto Valverde nadal go broni: –Rusza znów serial pt. «Dembele». Doszło do sytuacji, którą załatwimy wewnątrz klubu. To nie jest nowość. Postaramy się pomóc zawodnikowi.
Co ciekawe wczoraj trener Barcelony nie chciał rozmawiać ze swoim piłkarzem… Wygląda jednak na to, że były zawodnik BVB znowu nie będzie ukarany za swoje naganne zachowanie.