Zaledwie 16-letni Ansu Fati z Barcelony jest traktowany przez sztab trenerski, jak zawodnik pierwszej drużyny.
Nastolatek w pierwszej drużynie Barcelony zadebiutował w meczu z Betisem. Pokazał się z dobrej strony i dostał kolejną szansę w starciu z Osasuną. Tym razem zagrał 45 minut i wpisał się nawet na listę strzelców, co nie uszło uwadze Ernesto Valverde.
Fati pod nieobecność Messiego, Dembele i Suareza będzie traktowany jak zawodnik pierwszej drużyny, a to oznacza, że w przerwie na reprezentacje nie będzie grał w meczu rezerw.