Były prezydent FC Barcelony Sandro Rosell udzielił kolejnego wywiadu, w którym wspominał swój pobyt w więzieniu.
Szantaż o kawę
Sandro Rosell powiedział m.in., że został nie raz spoliczkowany. Próbowano go zastraszać i szantażować, ale postawił się oprawcom. Jeden z nich chciał, by Rosell codziennie kupował mu kawę, która była po jeden euro, a to bardzo duża suma w więzieniu.
Krwawe bójki i narkotyki
Sandro Rosell zdradził również, że w więzieniu były dostępne narkotyki i często dochodziło do krwawych bójek pomiędzy więźniami.