Wiceprezydent FC Barcelony Jordi Cardoner w programie „El Món a RAC1” stwierdził, że nie ma możliwości, by referendum w sprawie odwołania zarządu odbyło się w daniach 1 i 2 listopada.
Koronawirus, a głosowanie
– Od kilku dni prowadzimy rozmowy z katalońskimi władzami. Podczas ostatniego spotkania, które odbyło się w tę środę, uzgodniliśmy zajęcie się przedstawionymi protokołami, które muszą zostać doprecyzowane ze względu na pogarszającą się sytuację sanitarną. Musimy być bardziej rygorystyczni. Decyzja została przełożona na przyszły tydzień, wtorek lub środę, a wtedy będziemy mieli 15 dni na zorganizowanie referendum w 21 miejscach – powiedział Cardoner na temat głosowania, które początkowo miało zostać przeprowadzone w około 8-10 lokalach wyborczych – powiedział wiceprezydent FC Barcelony Jordi Cardoner.
Każdemu kto planuje wejść do kasyna lub postawić zakład u bukmachera, radzimy mieć tę książkę pod ręką.
– Oczywiście wolą komunikacji, jaką prowadzimy, jest wskazanie, że to niewykonalne ze względów logistycznych, związanych z decyzją Ministerstwa Zdrowia, żeby w dniu 1 lub 2 listopada odbyło się głosowanie ws. wniosku o wotum nieufności. Nie podejmiemy żadnej decyzji do momentu wyrażenia zgody przez Ministerstwo Zdrowia, aby organizacja referendum była tak dokładna jak to możliwe – zaznaczył wiceprezydent – zakończył Cardoner.
Kiedy głosowanie?
– Jeśli Barcelona zastosuje się do wytycznych i dokona odpowiednich modyfikacji, nie powinno być żadnych problemów. Można zagłosować etapowo, przez dwa lub trzy dni, nawet poprzez harmonogramy nazwisk – powiedział minister spraw wewnętrznych Generalitat Miquel Samper.
najprawdopodobniej głosowanie odbędzie się w dniach 15-16 listopada.
