Radosław Majecki latem może trafić do Sevilli.
Kiepska sytuacja Majeckiego w Monaco
Radosław Majecki w Monaco nie jest nawet drugim wyborem. W klubie z Księstwa nikt nie liczy na Polaka, o czym ten przekonał się, gdy kontuzji doznał podstawowy golkiper, Benjamin Lecomte. Wówczas zamiast Majeckiego Niko Kovac wolał postawić na doświadczonego Vito Mannone. A to jeszcze nic, bo ostatnio dla naszego rodaka zabrakło nawet miejsca na ławce rezerwowych.
Sevilla chce Majeckiego
Transferem Majeckiego zainteresowana jest Sevilla, a konkretnie jej legendarny dyrektor sportowy Monchi. Hiszpański kierunek wydaje się ciekawy, ponieważ latem kończy się kontrakt Tomasa Vaclika, którego Sevilla nie zamierza przedłużać. Z kolei drugi bramkarz Bono ma już swoje lata i nie najlepiej sobie radzi w bramce. Z całą więc pewnością były bramkarz Legii Warszawa miałby jakiekolwiek szanse, by zaistnieć. Na co w Monaco raczej szansy miał już nie będzie.