Dziś oficjalnie potwierdzono, że Pedri otrzymał powołanie do reprezentacji Hiszpanii na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Nie wiadomo jednak, czy się na nie uda, protestuje bowiem FC Barcelona.
Barcelona ma słuszne pretensje?
Jak najbardziej, Pedri w ubiegłym sezonie w barwach Barcelony rozegrał 52 mecze. Opuścił tylko dwa spotkania. Co więcej łącznie Pedri ma już więc na koncie 64 mecze w tej kampanii. Jeśli kadra Luisa Enrique dojdzie do finału, zagra w 67 meczach, co jest wynikiem astronomicznym. I wręcz sprawia, że lekarze obawiają się o jego zdrowie, ponieważ mowa o bardzo dużych obciążeniach fizycznych dla tak młodego gracza.
Brak wakacji Pedriego?
Pedri na wakacjach już był przed EURO. Ronald Koeman zwolnił go z ostatniej kolejki i piłkarz miał tydzień wolnego. Pomimo trudno sobie wyobrazić, by przykładowo po finale EURO od razu udał się na zgrupowanie reprezentacji olimpijskiej. Tym samym Barca zamierza porozmawiać z RFEF, by zwolnić Pedriego z obowiązku jechania do Tokio. Nie wiadomo jakie jest stanowisko piłkarza w tej sprawie.