Już w środę wracają zmagania hiszpańskiej Primera Division. W pierwszym spotkaniu po przerwie świątecznej Królewscy zmierzą się z Realem Sociedad. Podpieczni Rafy Beniteza postarają zachować się dobrą skuteczność bramkową z ostatniego spotkania przeciwko Rayo Vallecano.
Piłkarze Sociedad zapowiadają, że nie boją się przeciwnika, a wrażenia nie robi na nich wspomniany już pogrom drużyny Paco Jémeza. Podopieczni Eusebio Sacristána nie mają jednak zbyt wielu powodów do optymizmu – w tym sezonie wiedzie im się naprawdę słabo i w 16. spotkaniach zdobyli jedynie tyle samo punktów i obecnie okupują 14. lokatę w tabeli.
Nadzieją dla gości może być spotkanie rozegrane nieco ponad rok temu, kiedy to Królewscy prowadzili z Sociedad już 2:0 po 11. minutach gry, by ostatecznie ulec rywalom 2:4.
Takiego scenariusza nie przewiduje jednak nikt na Estadio Santiago Bernabeu. Królewscy chcą z przytupem zakończyć fatalny rok i zatrzeć zły początek obecnego sezonu. Rafa Benitez po wyrzuceniu zespołu z Pucharu Króla zdecydował, że wykorzysta fakt mniejszej liczby spotkań swojej drużyny i zorganizował drużynie dodatkowe treningi. Wspomniany cykl ma przygotować zespół do najważniejszej części sezonu i sprawić by piłkarze byli w optymalnej formie już na starcie z Barceloną.
Czy wspomniany cykl przyniesie efekty? Zobaczymy, na razie bowiem Rafa Benitez musi się martwić o dwa najbliższe spotkania. Jeżeli Królewscy stracą punkty w meczach z Sociedad lub Valencią lub ich gra nie ulegnie poprawie, wtedy Hiszpan prawdopodobnie pożegna się ze swoją pracą, a jego posadę przejmie Zinedine Zidane.
W ostatnich sześciu spotkaniach tych drużyn Los Blancos wygrywali czterokrotnie, raz padł remis, a raz, we wspomnianym już meczu, wygrała drużyna Sociedad. W tych spotkaniach padły aż 34 bramki, a sędziowie pokazali 27 żółtych i 2 czerwone kartki. Jeżeli wierzyć statystykom, to w spotkaniu tych dwóch drużyn emocji zabraknąć nie może.
W zespole Realu Madryt z powodów zdrowotnych zabraknie Daniego Carvajala i Sergio Ramosa, a decyzją trenera w najbliższym spotkaniu nie wystąpią Arbeloa i Czeryszew. W drużynie gości kontuzje leczy jedynie David Zurutuza.
Przewidywane składy: