Celtowie z Vigo podejmą dziś na własnym stadionie Lwy z Bilbao. Obie drużyny będą walczyć o dobre zamknięcie roku.
Gospodarze po lekkim kryzysie w listopadzie wracają na właściwe tory, nie przegrali od 4 spotkań i zajmują obecnie 4. pozycję w tabeli tracąc zaledwie dwa punkty do będącego oczko wyżej, Realu Madryt. Athletic jest na miejscu 7. z 24 punktami na koncie. Podopieczni Ernesto Valverde po słabym początku zanotowali dobrą passę, nie przegrywając żadnego spotkanie od 6. do 11. kolejki, ale później zaczęli grać w kratkę – z ostatnich 5 spotkań wygrali zaledwie dwa, przegrali również 2 i jedno zremisowali.
Stawką pojedynku na Estadio Balaidos wydaje się być miejsce w czołówce, która w tym sezonie jest naprawdę mocno spłaszczona. Celta będzie chciała utrzymać się zaraz za trójką madrycko-barcelońską, a goście zbliżyć się do miejsc premiujących występami w rozgrywkach europejskich.
Obydwaj trenerzy nie mogą liczyć na wszystkich swoich zawodników, jednak to argentyński szkoleniowiec gospodarzy, Eduardo Berizzo ma większy ból głowy. Z powodu kontuzji nie zagra jego najlepszy zawodnik – Nolito. Oprócz niego nie będzie również Fontasa.
W zespole Valverde zabraknie Ituraspe, Gomeza oraz Susaety.
Jeśli chodzi o historię spotkań między drużynami – rozegrano 98 spotkań, 52 wygrane Lwów, 25 Celtów i 21 remisów, bilans bramkowy to 200 do 119 na korzyść drużyny z Bilbao.
W ostatnich 6 ligowych spotkaniach 3 razy padł remis i 3 razy wygrali dzisiejsi goście.
Przewidywane składy:
Celta: Blanco – Jonny, Gomez, Cabral, Mallo – Wass, Hernandez, Bongonda, Orellana, Sene – Aspas
Athletic: Iraizoz – Balenziaga, Laporte, Etxeita, Marcos – Jose, Benat, Merino, Garcia, Williams – Aduriz
