Formalność na El Madrigal?

W samo południe w prowincji Castellon, Villarreal zagra o szóste z rzędu zwycięstwo, z kolei Sporting Gijon będzie chciał się utrzec czwartej kolejnej porażki. Wydaje się, że w starciu Dawida z Goliatem zdecydowanym faworytem będą gospodarze.

Żółta Łódź Podwodna idzie jak burza, a to dzięki wygranym poza domem, które wcześniej zdarzały się bardzo rzadko. Teraz poza El Madrigal podopieczni Marcelino również potrafią pokonywać rywali i efekt jest taki, że wielka trójka jest już na wyciągnięcie ręki. W znakomitej dyspozycji jest kapitan, Bruno Soriano, dzięki któremu wygrali dwa ostatnie spotkania, cały czas “w gazie” również widzimy Denisa Suareza, a gdy dodamy duet Bakambu-Soldado oraz prawdopodobnie najlepszego hiszpańskiego prawego obrońcę w lidze – Mario Gaspara – to dostajemy obraz drużyny niemal idealnej.

Trzy ogólnie i pięć wyjazdowych kolejnych porażek, to aktualne “osiągnięcia” Sportingu Gijon. Po dobrym starcie zespół Abelardo dostał zadyszki, której kulminacja przypadła na drugą połowę z Getafe, w której zaprezentowali się katastrofalnie! Wszystko jakby zbiegło się z lekką obniżką formy Alena Halilovicia, ale kompletnie w drugą stronę poszedł Antonio Sanabria, który w ostatnich czterech kolejkach strzelił wszystkie gole dla sportinguistas.

Wydaje się, że wobec wyższych umiejętności indywidualnych oraz zespołowych, a także lepszej formy, zdecydowanym faworytem będzie Villarreal,. Dla ekipy z okolic Walencji niedzielne spotkanie może być okazją do… strzelenia gola głową, bo jak do tej pory są jedynym zespołem w Primera Division, któremu to się jeszcze nie udało w obecnych rozgrywkach!

Absencje:

Villarreal: Adrian Lopez, Bonera, Jaume Costa (kontuzje), Nahuel, Jokic (decyzja trenera)

Sporting: Sergio Alvarez (kontuzja), Guitian, Canella, C.Castro, H.Fraile (deczyja trenera)

Początek spotkania na El Madrigal o godzinie 12. Arbitrem głównym będzie Jesus Gil Manzano.

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*