Formalność na Aker Stadion

Zgodnie z przewidywaniami, Sevilla rozbiła Molde w pierwszym spotkaniu. Podopieczni Emery’ego są już jedną nogą w kolejnej rundzie Ligi Europy.

Mecz na Sanchez Pizjuan był pierwszym meczem Molde o stawkę w 2016 roku. Drużyna z Norwegii przez ostatnie miesiące rozegrała tylko kilka meczów towarzyskich. Chyba nikt, oprócz kibiców Molde, nie wierzy w odrobienie 3-bramkowej straty. Jedno jest pewne, podopieczni Solskjaera zostawią serce na boisku i będą chcieli zdobyć przynajmniej bramkę honorową. Warto wspomnieć, że Molde pokonało już na swoim stadionie Celtic 3:1. W meczu z Sevillą nie zagrają Fredrik Gulbrandsen oraz Knut Olav Rindaroy – obaj pauzują za kartki.

Chociaż trudno w to uwierzyć, Sevilla nie odnotowała w tym sezonie ligowego zwycięstwa na wyjeździe. Podopieczni Emery’ego mieli szansę w ostatniej ligowej kolejce, lecz zmarnowali dwubramkową przewagę w meczu z Rayo. Sevilla od 25 listopada przegrała tylko jeden mecz. Ta statystyka nie napawa optymizmem kibiców Molde, którzy do awansu potrzebują wysokiego zwycięstwa. Zapewne w składzie Sevilli zobaczymy dziś kilka rotacji. W pierwszym składzie wyjdzie prawdopodobnie Fernando Llorente, który zdobył dwa gole w pierwszym meczu z Molde. Do Norwegii nie polecą kontuzjowani: Grzegorz Krychowiak, Nico Pareja oraz Vitolo.

Przewidywane składy:

01010101101010

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*