Czas na Ligę Europy! W związku z tym przygotowaliśmy kolejną porcję typów. Bierzemy pod lupę spotkania w ramach rewanżów 1/16 finału tych rozgrywek.
25.02.2016
Napoli – Villarreal TYP: Obie drużyny strzelą gola (kurs 2,00)
Czy wiecie, że Hiszpanie już od 5. spotkań zachowują czyste konto? Dziś tę serię będzie bardzo ciężko podtrzymać. Napoli to rywal z którym każdy musi się liczyć. Na własnym stadionie są bardzo niebezpieczni, bo na 20 rozegranych spotkań przegrali tylko jedno – z Interem 0:2. W pierwszym meczu Napoli chciało ugrać jak najbliższy wynik równy remisowi, ale tym razem to oni będą musieli wyjść z inicjatywą i zaatakować. Po raz kolejny bramka otworzy wynik tego spotkania. Żółta Łódź Podwodna poza własnym obiektem nie jest już tak groźna i w miarę regularnie traci bramki. Zaliczka z pierwszego meczu jednak w żadnym stopniu nie gwarantuje im awansu do dalszej fazy turnieju.
25.02.2016
Athletic Bilbao – Marsylia TYP: Athletic wygra (kurs 1,80); Aduriz strzeli (kurs 2,35)
Marsylia obecnie nie ma już nic do stracenia, a każda kolejna bramka jednej z drużyn jeszcze bardziej otworzy ten mecz. Na Sam Mames Baskowie są w stanie pokonać najlepsze drużyny w Europie. W ostatnich 3. meczach Ligi Europy na tym stadionie, Athletic zdobył aż 10(!) bramek. Niestety dziś będą musieli poradzić sobie bez Iniakiego Williamsa, Ibai Gomeza oraz Benata. Marsylia w ostatnich spotkaniach zawodzi. Wygrali tylko jeden z pięciu ostatnich meczów. W dzisiejszym spotkaniu na pewno wielu kibiców będzie liczyło na kolejne gole zdobywane przez Aduriza. W meczu rozgrywanym w Marsylii 35-letni napastnik popisał się fantastycznym, sytuacyjnym uderzeniem z dystansu, co w ostatecznym rozliczeniu zagwarantowało zwycięstwo.
25.02.2016
Molde – Sevilla TYP: Sevilla wygra (kurs 1,66)
Sevilla do Norwegii poleciała dokonać formalności. Molde to klub minimum o dwie półki niższy niż Hiszpanie. Nawet jeśli Emery wystawi mocno rezerwowy skład, to jednak nic nie powinno przeszkodzić w ograniu drużyny z północy Europy. Jedynym argumentem przeciwko temu typowi jest fakt, że wyjazdy nie są najmocniejszą stroną klubu z Andaluzji. W rodzimej lidze są jedynym zespołem obok Las Palmas, który do tej pory nie wygrał meczu poza własnym terenem. Mimo tej niechlubnej statystyki, Sevilla od 25 listopada przegrała tylko jeden mecz, uwzględniając nawet te wyjazdowe. W dzisiejszym meczu najgorsze, co może się zdarzyć, to remis. Hiszpanie i tak nie powinni mieć większych problemów ze skromnym pokonaniem norweskiej drużyny.
25.02.2016
Tottenham – Fiorentina TYP: Fiorentina lub remis (kurs 1,90)
Pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1. Spotkanie było wyrównane i remis był sprawiedliwym wynikiem. Sytuacja Kogutów przed rewanżem nieco się skomplikowała. W składzie zabraknie: Vertonghena, Dembele i Harry’ego Kane’a. Do bramki wraca Lloris, ale jego forma po powrocie jest wielką niewiadomą. Fiorentina do Londynu przyjeżdża w najmocniejszym składzie. Angielskie zespoły, patrząc po wynikach pierwszych spotkań, chyba za nic wzięły sobie apele o lepszą grę w pucharach. Oglądając ich mecze można odnieść wrażenie, że grają na pół gwizdka.
25.02.2016
Liverpool – Augsburg TYP: Liverpool -1,5 AH (kurs 2,06)
W pierwszym meczu padł bezbramkowy remis, ale to Liverpool stworzył sobie więcej okazji do zdobycia gola. Wcześniej pisaliśmy o tym, że Anglicy potrafią zagrać jeden przeciętny mecz, by w kolejnym całkowicie zmiażdżyć swojego oponenta. Trener gospodarzy również jest na początku nowej drogi, więc musi udowadniać działaczom i kibicom, że wybór jego kandydatury był właściwy. U Niemców z kolei nie ma powodów do optymizmu. Strefa spadkowa jest bardzo blisko, a w ostatnich pięciu meczach tylko raz udało im się wygrać. Nie było to wielkie zwycięstwo, bowiem pokonanym była czerwona latarnia ligi, czyli Hannover – klub, w którym występuje Artur Sobiech.
