Gwiazda Barcelony znalazła się na okładce marcowego wydania argentyńskiego miesięcznika El Grafico. Magazyn przeprowadził szczerą rozmowę z napastnikiem, który opowiada o przeszłości, teraźniejszości i – jak nietrudno zgadnąć – jego relacjach z Cristiano.
Przyjaźń z Neymarem i Suarezem: Prawdę mówiąc, świetnie dogadujemy się na boisku i poza nim. Dokładamy wszelkich starań, aby pracować na rzecz zespołu, a to dodaje nam jeszcze więcej pewności siebie. Może nasze wspólne pochodzenie z Ameryki Południowej sprawia, że czujemy się ze sobą związani, ale wszystko ulega zmianie, gdy zakładamy narodowe koszulki.
Poprawa stosunków z Cristiano: Obaj jesteśmy profesjonalistami i bronimy interesów naszych klubów. Rywalizujemy na murawie i taka jest tego cena. Czasami wygrywamy, a innym razem przegrywamy. Od zawsze panuje między nami wzajemny szacunek.
Ponowna gra w kadrze Argentyny: Możemy dokonać wspólnie czegoś wielkiego i to mnie napędza.
Kiedy przewidujesz odejście na emeryturę?: Nie mogę sam ustalić swoich granic, w krótszym czy dłuższym okresie. Mam nadzieję, że będę w stanie kontynuować grę tak długo, jak pozwoli mi organizm. Kiedy znajdę się w odpowiednim punkcie, podejmę właściwą decyzję.
En marzo… #Messi pic.twitter.com/Wx2hq6UGjN
— El Gráfico (@elgraficoweb) March 1, 2016
Pobicie reprezentacyjnego rekordu Gabriela Batistuty pod względem liczby strzelonych goli coraz bliżej: Szczerze, wolałbym wygrać coś z reprezentacją. Nie interesuje mnie wszystko, co związane z rekordami – pragnę zdobywać trofea.
Która z porażek była trudniejsza do przyjęcia: zeszłoroczny finał Copa America czy finał MŚ 2014?: Każda porażka z reprezentacją jest denerwująca, tym bardziej wtedy, gdy czuliśmy, że wykonaliśmy swoje zadania. Zarówno w Mistrzostwach Świata, jak i Copa America zrobiliśmy wystarczająco dużo, by wygrać oba finały.
Krytyka: Naprawdę nie przejmuję się tym, co mają do powiedzenia niektóre media. Są opiniotwórcze, a przy okazji fanatyzm zaślepia im dziennikarską obiektywność.
Czy wygrana Argentyny w Mistrzostwach Świata zakończy falę krytyki w twoim kraju?: Ludzie mogą swobodnie wyrażać swoje myśli, a my musimy to uszanować.