Valencia wraca do domu po wyjazdowej wygranej nad Malagą, ale wcześniej uległa na Mestalla Athletikowi Bilbao aż 0:3. Teraz nadszedł czas na pojedynek z drugim w tabeli Atletico, spisującym się do tej pory rewelacyjnie.
Gary Neville ujawnia wyjściową jedenastkę zazwyczaj bardzo późno, dlatego ciężko o idealnie trafione meczowe zestawienie. Skład zapewne nie będzie różnił się od tego, który pokonał Malagę, może z jedną lub dwoma drobnymi zmianami. Niespotykany samobój Kameniego pomógł zdobyć komplet punktów, kilka zwycięstw z rzędu zażegnało głosy sprzeciwu wobec Anglika, ale wieczorem porażka nie wchodzi w grę, tym bardziej po kompromitacji z Bilbao.
Na chwilę obecną, jedyną słabością gości zdaje się być skuteczność pod bramką. Większość zwycięstw to skromne 1-0, dlatego przy dobrze zorganizowanej obronie i szczęściu w ataku, pokonanie Los Colchoneros jest bardzo możliwe. Formą popisuje się Griezmann – 14 goli, drugi w klasyfikacji Fernando Torres – zaledwie 4. Wykluczenie z gry Francuza to zatem kolejna metoda na punkty z ekipą Simeone. Do tej pory zespół gra zwarty i agresywny futbol, z dobrze zorganizowaną obroną i linią pomocy.
Statystycznie:
– Valencia przegrała tylko 1 z ostatnich 12 domowych spotkań przeciwko Atletico (7 wygranych, 4 remisy);
– Los Che wygrali jednakże zaledwie 1 z ostatnich 8 ligowych meczów na Mestalla (5 remisow, 2 porażki) i stracili gola w każdym z tych spotkań;
– Atletico straciło 11 goli w tym sezonie, najmniej w La Liga;
– Los Colchoneros wygrali 5 z ostatnich 6 wyjazdowych spotkań w lidze;
– Valencia straciła najwięcej goli w lidze po strzałach głową – 9;
– W drużynie Atletico gole strzelało aż 14 różnych zawodników (najwięcej), dla Valenci – 9 (najmniej).
Przewidywane składy: