Sevilla to zespół, który w ostatnim sezonie zajął 7 miejsce w La Liga oraz wygrał po raz trzeci z rzędu Ligę Europejską. Będzie ona kolejnym klubem w naszych podsumowaniach letniego okienka transferowego. Zespół przez ostatnie sezony zachwycał poziomem wielu aspektów. Jednak czy podobnie będzie w przyszłym sezonie? Można w to wątpić, ale można również mieć nadzieję. Dlaczego? Zapraszamy do lektury.
Można mówić, że każdą osobę da się zastąpić. Ale czy Sevilla znajdzie zastępstwo dla trzech kluczowych postaci? Unai Emery, Grzegorz Krychowiak oraz Kevin Gameiro to nazwiska ludzi, którzy w przyszłym sezonie nie będą związani z barwami klubu z Andaluzji. Wydaje się, że największą stratą jest odejście trenera, który znakomicie ułożył ten zespół. Wszystkie jego kroki w Sevilli były przemyślane i znakomicie było widać to na boisku. Jego następcą będzie także utytułowany trener Jorge Sampaoli, który dowodził m.in. reprezentacją Chile. Dzięki niemu, drużyna narodowa zdobyła tytuł Copa America, a z zespołami klubowymi zdobył Puchar Ameryki Południowej oraz trzykrotnie Mistrzostwo Chile. Jednak czy Chillijczyk będzie potrafił zmierzyć się z presją na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan. Przecież andaluzyjski klub zdobył trzy razy z rzędu puchar ligi europejskiej oraz dwukrotnie zajął 5 miejsce w La Liga. Apetyty kibiców rosną. Fani chcą sukcesów w Lidze Mistrzów oraz jeszcze lepszych wyników w lidze i dobrych rezultatów w Pucharze Króla.
Odejście Krychowiaka i Gameiro to już co innego. Kluczowi zawodnicy opuścili Sevillę, która zarobiła na dwóch transferach prawie 66 milionów euro. Polak pełnił w składzie Emery’ego bardzo ważną rolę. Na pozycji defensywnego pomocnika rozegrał 42 spotkania, a z kolei Kevin Gameiro w ubiegłym sezonie zagrał w 52 meczach strzelając 29 bramek.
Oprócz Polaka i Francuza Estadio Ramon Sanchez Pizjuan opuścił również Ciro Immobile. Włoch przez cały pobyt w Hiszpanii nie mógł się odnaleźć i prezentować gry podobnej, którą pokazywał w Serie A. Hiszpański klub zarobił na nim 8.5 miliona euro. Innym zawodnikiem, który opuścił Sevillę był Fernando Llorente. Zawodnik rozegrał w poprzednim sezonie 38 spotkań. Strzelił w nich 7 bramek. Piłkarz do swojej przygody dołączy Swansea, do której przeszedł za niespełna 6 milionów euro.
Z pewnością osłabieniem będzie również odejście playmakera, czyli Evera Banegi. Zawodnik rozegrał w poprzednim sezonie 45 meczy, strzelając 9 bramek i notując 5 asyst oraz wiele kluczowych podań. Był kolejnym ważnym ogniwem w składzie byłego trenera. Warto dodać, że do Interu Mediolan Argentyńczyk odszedł za darmo.
Sevillę opuścili również: Coke (Schalke, 4 miliony euro), Diogo Figueiras (Olympiakos Pireus, 1.5 miliona euro), Jose Antonio Reyes (Espanyol, za darmo), Luisimi (Real Valladolid, za darmo) oraz Beto (Sporting Lizbona). Okres wypożyczenia skończył się dla Marco Andreolliego oraz Federico Fazio, którzy wracają do swoich klubów.
Klub w odpowiedzi na osłabienia ściągnął do Andaluzji m.in. Franco Vazqueza. 27-letni Włoch grał wcześniej w Belgrano, Palermo oraz był wypożyczony do Realu Valladolid. Kwota jego transferu wyniosła 15 milionów euro. W barwach Palermo w ostatnim roku strzelił 8 bramek w 38 meczach. Czy urodzonemu w Argentynie zawodnikowi uda się zastąpić Kevina Gameiro?
Kolejnym według ceny transferu jest 22-letni Joaqin Correa kupiony za 13 milionów euro z Sampdorii. W swojej karierze ma również występy dla Estudiantes. Ofensywny pomocnik rozegrał w ostatnim sezonie 25 spotkań.
Tego zawodnika kojarzą chyba wszyscy kibice. Kiedy Neymar zmieniał Santos na Barcelonę, wielu mówiło o kolejnym brazylijskim talencie. Ganso to piłkarz łączony z kilkoma europejskimi klubami od dawna. Ściągnięty z Sao Paolo za 9,5 miliona euro zawodnik, będzie reprezentował barwy Sevilli przez 5 lat. W poprzednim sezonie rozegrał 18 spotkań. Czy uda mu się osiągać sucesy w Europie?
Szukając alternatywy dla Gameiro Sevilla ściągnęła również Wissama Bena Yeddera. 26-letni Francuz przybył na Ramon Pizjuan za 9 milionów euro. W Ligue 1 strzelił w ostatnim roku 23 bramki w 43 meczach. Wydaje się być godnym kandydatem na zastępstwo swojego rodaka.
Rzadko słyszy się o tym, aby Azjata osiągał jakieś nadzwyczajne sukcesy w piłce. Z Dalekiego Wschodu kojarzymy z pewnością Nakamure czy Kagawe, ale kolejnym zawodnikiem, który zasila szeregi Sevilli jest grający dla Hannoveru Hiroshi Kiyotake. 26-letni zawodnik został kupiony za 6 milionów euro. Sprawdźcie co potrafi Japończyk, tak ułożoną nogę warto zobaczyć.
Kolejnym ofensywnym zawodnikiem sprowadzonym do Sevilli jest Luciano Vietto. Jest on wypożyczony z Atletico, któremu Sevilla zapłaci 2 miliony euro. W minionym sezonie Argentyńczyk strzelił 3 bramki w 28 spotkaniach. Dego Simeone chce by Argentyńczyk się rozwijał. Wypożyczenie do Sevilli ma mu w tym pomóc. Zawodnik rozpoczynał swoją karierę w argentyńskim Estudiantes de La Plata. Później przeniósł się do Racingu, po czym wylądował w Villarreal. Ostatni rok spędził w Atletico. Transfer z Żółtej Łodzi Podwodnej kosztował Rojiblancos 20 milionów euro.
Ważnym transferem wydaje się wypożyczenie Salvatore Sirigu z Paris Saint Germain. 29-letni Włoch jest już doświadczonym bramkarzem. Nie satysfakcjonuje go rola zmiennika, gdyż w zeszłym sezonie rozegrał tylko 12 spotkań.
Innymi zawodnikami, którzy zasilili szeregi Sevilli są: Gabriel Mercado (River Plate, 2 miliony euro), Matias Kranevitter (Atletico Madryt, wypożyczenie za 2 miliony euro), Pablo Sarabia (Gerafe, 1 milion euro).
Z pewnością można stwierdzić, że w tym sezonie żaden zespół nie osłabił się tak jak Sevilla. Odejście Krzychowiaka oraz Gameiro pozwoliły zyskać włodarzom pokaźne sumy. Jednak czy brak Polaka i Francuza znacząco wpłyną na wyniki zespołu? Czy w tak trudnej sytuacji Sevilla poradzi sobie i powtórzy sukces w Lidze Europy? Transfery wydają się mieć ogromny potencjał. Może więc Sevilla zagra jeszcze lepszy, efektowniejszy i efektywniejszy futbol. Ciężki okres przed Sevillą, ale może tak odważne ruchy pomogą osiągnąć jeszcze większy sukces.