Mowa tutaj o najlepszym zawodniku mistrzostw świata do lat 17 Viniciusie. Florentino Perez przekonał już zarówno napastnika jak i Flamengo.
Vinicius określany w ojczyźnie jest jak nowy Neymar i już za rok ma trafić na Santiago Bernabeu, choć to Barcelona początkowa była pewniakiem w przypadku tego transferu. Mówi się nawet o zdradzie agentów piłkarza, którzy kilka miesięcy temu po wizycie na Camp Nou deklarowali grę ich klienta w barwach Barcy.
We wszystko wmieszał się jednak prezydent Realu, który zaproponował piłkarzowi gigantyczne zarobki, a za sam transfer gotów jest zapłacić nawet 61 milionów euro. Z czego 45 milionów trafi do Flamengo, 8 do piłkarza i tyle samo dla agentów.