Gdy Messi i spółka urządzali sobie festiwal strzelecki w starciu z Espanyolem, to na trybunach rozgrywał się zupełnie inny mecz, którego wynik może okazać się znacznie ważniejszy od tego boiskowego.
Kandydat na prezydenta Barcelony, z poprzednich wyborów, rozpoczął zbieranie podpisów pod wnioskiem o wotum nieufności dla obecnego zarządu. Aby odbyło się referendum w tej sprawie, to Augusto Benedito musi zebrać 16500 podpisów. Następnie odbędzie się głosowanie, na którym potrzeba będzie 2/3 głosów i minimum 10% frekwencji wśród wszystkich uprawnionych.
Jak do tej pory nigdy nie doszło do odwołania zarządu poprzez wotum nieufności, ale żadną tajemnicą nie jest, że w Barcelonie ostatnio dzieje się wiele złych rzeczy. Podpis pod wnioskiem złożył były prezydent klubu, Laporta.