Jordi Mboula w tracie przerwy na reprezentację zdecydował się odejść z Barcelony do Monaco. Kataloński klub próbował go zatrzymać na różne sposoby, ale ostatecznie jedna z największych perełek La Masii nie dała się przekonać do pozostania.
Jordi Mboula to 18-latek, który robił furorę w młodzieżowej Lidze Mistrzów, dlatego też swoją uwagę zwróciło na niego Monaco. Młody piłkarz w klubie z księstwa dostał możliwość trenowania z pierwszym zespołem, a także zarobienia sporych pieniędzy.
– To był zaszczyt, że Monaco mnie zauważyło. Omawialiśmy ten temat z rodziną i moimi agentami. To była trudna decyzja, ale myślę, że najlepsza dla mojej kariery, abym mógł się rozwijać. W Barcelonie pewne rzeczy są skomplikowane. Nie widziałem wyraźnie pewnych spraw i dlatego zdecydowałem się odejść. Barça próbowała mnie zatrzymać, ale taka była moja decyzja.