Wtorkowy wieczór zainauguruje na dobre 1/16 finału Pucharu Króla. Dzisiaj swoje mecze rozegra dwóch przedstawicieli Primera Division – Atletico i Granada. Tyle na przystawkę, bo jutro i w czwartek kibice będą mogli śledzić pozostałych 14 spotkań!
Reus – Atletico (20:00)
Atletico Madryt po raz trzeci z rzędu rozpoczyna walkę w Pucharze Króla od meczu z katalońskim zespołem. Dwa lata temu pokonali Sant Andreu, w poprzedniej edycji L’Hospitalet, a dzisiaj czeka ich starcie z Reus Deportiu – liderem grupy 3. w Segunda B, czyli trzeciego poziomu rozgrywek. Rywalami ligowymi Reus są m.in. rezerwy Barcelony, Espanyolu, Valencii, Levante czy Villarrealu.
Do Katalonii Atleti udaje się bez kilku podstawowych zawodników. Nie pojechali: Juanfran, Godin, Filipe Luis, Gabi, Tiago, Griezmann, F. Torres i Jackson Martinez. Wśród powołanych znalazło się kilku zawodników grających mniej lub w ogóle, a także przedstawiciele rezerw: Lucas Hernandez, Borja, Rober, Samuel Villa czy Ghańczyk Thomas, który zadebiutował w ostatnią sobotę przeciwko Espanyolowi.
Leganes – Granada (21:00)
Granadę czeka wycieczka pod Madryt, gdzie oczekuje na nich drugoligowe Leganes. Podopieczni Asiera Garitano zajmują obecnie 11. miejsce w tabeli Liga Adelante, ale są jedną z dwóch drużyn, która nie zaznała jeszcze smaku porażki na własnym obiekcie. Wśród zawodników Leganes, jest m.in. Argentyńczyk z polskimi korzeniami, Alexander Szymanowski, a także zaciąg byłych lub wypożyczonych z Athletiku Bilbao zawodników – Bustinza, Albizua, Inigo Ruiz de Galarreta czy Guillermo Fernandez.
Jose Ramon Sandoval postawił na zawodników pierwszego zespołu, do których dodał Clifforda i Penarande z rezerw, choć ten drugi dostał już szansę w meczach ligowych. W okolice stolicy Hiszpanii z zespołem nie pojechali: David Lomban, Cristiano Biraghi, Miguel Lopes, Rene Krhin, Javi Marquez i Thievy.