Real Madryt do derbowego meczu przystąpi w osłabieniu. Nie zagrają Keylor Navas i Dani Carvajal.
Zwłaszcza nieobecność prawego obrońcy jest bardzo złą informacją dla Zidane’a, który liczył na jego wyzdrowienie. Wszystko wskazuje więc na to, że w sobotę pierwszym bramkarzem będzie Kiko Casill, a na prawej obronie zagra Achafa Hakimi.
Do dyspozycji francuskiego szkoleniowca nie będzie również Mateo Kovacić oraz Gareth Bale. Nie wygląda to więc kolorowo, a wygrać trzeba, ponieważ Barcelona już teraz ma osiem punktów przewagi. Kolejne potknięcie nie wchodzi w grę.