W dzisiejszym meczu z Deportivo ucierpiał Cristiano Ronaldo, który po jednej z akcji rozciął sobie łuk brwiowy.
Portugalczyk w 84. minucie meczu świetnym strzałem głową podwyższył wynik meczu na 6:0. Piłkarz Realu ucierpiał jednak w tej sytuacji, bo spóźniony Fabian Schar przejechał korkiem po głowie gwiazdora Królewskich.
Ronaldo opuścił boisko o własnych siłach, ale już na płycie poprosił lekarza, by ten dał mu telefon, żeby piłkarz mógł zobaczyć jak wygląda jego twarz. 32-latek mocno się skrzywił, gdy zobaczył ranę. Ostatecznie założono mu trzy szwy.
Fortuna: Odbierz 100 zł na zakład bez ryzyka lub 20 zł ZA DARMO + bonus od depozytu do kwoty 400 zł