Ciężki wyjazd czeka Valencię, gdyż jadą do Barakaldo na mecz z liderem grupy 2. Segunda B. Ekipa z Kraju Basków w tym sezonie wygrała wszystkie mecze na swoim obiekcie.
Osiem ligowych zwycięstw i dwa pucharowe, nawet jeśli odniesione na słabych rywalach, muszą robić wrażenie i mały respekt przed obiektem Lasesarre. Wśród piłkarzy Barakaldo, znajdziemy byłego zawodnika Nietoperzy, Alexa Quintanille, który był nawet bliski debiutu w Primera Division w barwach Valencii, a także Armiche Ortege. Tego ostatniego możemy pamiętać z nieudanej przygody w Cracovii.
Dla gości będzie to pierwszy mecz po odejściu Nuno Espirito Santo i test, jak wygląda życie po portugalskim szkoleniowcu. Jego rolę – tymczasowo – przejmie Salvador Gonzalez “Voro” wspierany przez Phila Neville’a. W kadrze meczowej mnóstwo braków, ale jest kilku zawodników grających w Mestallecie (rezerwy): Diallo, Tropi i Rafa Mir. Dla piłkarzy środowe starcie to okazja na rehabilitację po katastrofalnym występie na Ramon Sanchez Pizjuan, który był najlepszym podsumowaniem tegosezonowej pracy Nuno. Na horyzoncie jednak mają przyjście nowego trenera i sobotnie starcie z Barceloną.