Don Balon i dziennik Record podały dzisiaj zaskakujące informacje – Andre Gomes obrażał Leo Messiego, a także krytykował Valverde.
Podobno Portugalczyk na zgrupowaniu reprezentacji narodowej miał mówić swoim kolegom, że Valverde to pionek, a skład ustala Leo Messi. Faktem tym zdziwiony najbardziej był Cristiano Ronaldo.
Zaraz, gdy takie informację wypłynęły, Gomes zadzwonił do Messiego i powiedział mu, że to kłamstwo. Poza tym piłkarz poprosił gazety o sprostowanie, które ma brzmieć – „Nie powiedziałem nic przeciwko Messiemu ani Valverde. To wszystko wymysły”.