Od pewnego czasu wiele osób związanych z Barceloną martwi się o to, że Arthur może zejść na złą drogą przez przyjaźń z Neymarem. Teraz zawodnik katalońskiego klubu sam powiedział o swoich relacjach z byłym gwiazdorem Blaugrany.
– Jest jedną z osób, którym jestem najbardziej wdzięczny. Nie znałem go, podziwiałem go tylko jako profesjonalistę, i odkąd jestem w reprezentacji, widzę, jak pomaga wszystkim. Nie dbał o ego. Tite zaufał mu jako kapitanowi i Neymar zawsze przyjmował tę odpowiedzialność, troszczył się o nasze samopoczucie. Odczuwamy do siebie wielką sympatię i jesteśmy wspaniałymi przyjaciółmi – powiedział Arthur.