Za nami pierwsze sześć kolejek w kobiecej wersji La Liga. Już na tym etapie wyraźnie widać dwa zespoły, które pomiędzy sobą rozstrzygną prawdopodobnie kwestię mistrzostwa kraju. Są to FC Barcelona i Atletico Madryt.
W kobiecej La Liga występuje 16 najlepszych żeńskich ekip piłkarskich w Hiszpanii. W większości są to filie klubów, które bardzo dobrze znamy z męskiej piłki. Dwa z nich wyróżniają się jednak na tle reszty. Już od poprzedniego sezonu zdecydowanie dominują FC Barcelona i Atletico Madryt.
Po sześciu kolejkach są to jedyne zespoły, które mają na koncie komplet zwycięstw i – co za tym idzie – po 18 punktów. Będący na trzecim miejscu Athletic Bilbao ma… 12 “oczek”. Sześć punktów straty do prowadzących to wynik gier bezpośrednich z liderkami. Piłkarki z Kraju Basków przegrały bowiem dotychczas dwa spotkania – 0:6 z Atletico i 1:2 z Barceloną.
Mimo takich proporcji przy wygranej z Bilbao, w pozostałych spotkaniach to FC Barcelona była skuteczniejsza. Bilans bramkowy 27:1 daje “Dumie Katalonii” pozycję liderek. Piłkarki Atletico dotychczas strzeliły zaś 17 bramek, tracąc przy tym dwie.
Kluczowy dla losów ligi może być jednak kolejny mecz. W nim – już 29 października – dojdzie do bezpośredniego starcia. Gospodyniami pierwszego w tym sezonie meczu na szczycie będą zawodniczki z Madrytu. Będzie zatem okazja, aby wyjść na prowadzenie w tabeli. Choć sezon kobiecej La Liga jest długi, ten mecz z pewnością ustawi nam nieco jego dalszy przebieg.