Dziś poznaliśmy trzech nominowanych w kategorii “Trener Miesiąca” w LaLiga. Tym razem do finałowej trójki zostali wybrani: Luis Enrique (Barcelona), Michel (Malaga) i Ernesto Valverde (Athletic).
Szkoleniowiec Barcelony podczas swojej całej przygody z klubem, sięgnął po tę nagrodę tylko raz, w maju 2016. Obecna nominacja jest zasłużona, gdyż Blaugrana pod wodzą Luisa Enrique wygrał 6 na 7 spotkań w kwietniu. Porażkę z Malagą zrekompensowało zwycięstwo z Realem, dzięki któremu Duma Katalonii odzyskała realne szanse na tegoroczne mistrzostwo.
6 na 8 wygranych spotkań zanotowała Malaga. Zespół, który przez większą część sezonu prezentował słabą postawę, coraz bardziej zbliżając się do strefy spadkowej, w kwietniu odbił się od dna i zajmuje obecnie 11. miejsce w lidze. W ostatnich spotkaniach zespół prowadzony przez Michela pokonał m.in. uznane marki – Barceloną, Sevillę, Valencię oraz Celtę, przegrywając jedynie z Atletico i Deportivo La Coruna. Dla szkoleniowca Malagi byłoby to pierwsze tego typu wyróżnienie w karierze.
Na brak nagród w kategorii “Trener Miesiąca” nie może za to narzekać Ernesto Valverde. Hiszpan z pięcioma zwycięstwami w tej kategorii jest rekordzistą konkursu. Prowadzony przez niego Athletic Bilbao podobnie jak Malaga przegrał zaledwie 2 z 8 spotkań rozgrywanych w kwietniu. Baskowie na dwie kolejki przed końcem zajmują 6. pozycję w lidze. To miejsce gwarantuje udział w Lidze Europy w przyszłym sezonie.