Po odrzuceniu ofert pracy z Malagą i Espanyolem, 60-letni trener wydaje się kandydatem numer jeden do objęcia stanowiska selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Hiszpanii.
Angel Maria Villar – prezydent Królewskiego Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej (RFEF) pogodził się z faktem odejścia Del Bosque po zbliżającym się turnieju EURO 2016 i szuka kogoś, kto zastąpi trenera z Salamanki. Szef hiszpańskiego futbolu, wiedząc o wysokiej pozycji Joaquina Caparrosa w kolejce po stanowisko, nawiązuje często w wywiadach do jego osoby. – Nowy trener musi być Hiszpanem i być obecnie bez pracy – mówił. Potencjalni rywale nie wykazują zainteresowania: Ernesto Valverde podpisał nową umowę z Athletikiem Bilbao, a Unai Emery i Paco Jemez przedłużyli swoje kontrakty odpowiednio z Sevillą i Rayo.
W ostatnim wywiadzie dla gazety AS, Caparros przyznał: – Podążanie ścieżką trenerską Del Bosque byłoby dla mnie wyróżnieniem i szczytem mojej profesjonalnej kariery menadżerskiej. Od 15 lat jestem zaangażowany w futbol światowego formatu i znam strukturę piłkarską od regionalnej aż po szczeble młodzieżowe. Mam doskonałe kontakty z lokalnymi związkami piłkarskimi i jeśli Villar zaproponuje mi pracę, bez wahania zaakceptuję nową rolę. Jedynym warunkiem będzie wcześniejsza rezygnacja Del Bosque. Obecny menadżer, bliski przyjaciel Caparrosa, wspomniał w tym tygodniu, że ma już w myślach idealnego zmiennika. Trenerzy grali razem w sekcjach młodzieżowych Realu Madryt, a solidna wiedza o zawodnikach z niższych poziomów rozgrywkowych to z pewnością główny atut naznaczonego.