Były zawodnik Manchesteru United zadebiutował wczoraj w La Liga. Spotkanie w jego wykonaniu było dosyć przeciętne.
Zawodnik trafił do klubu już w lipca (za 8,5 mln euro). Mimo tego, nie udało mu się jeszcze zadebiutować w barwach klubu. Dopiero wczoraj dostał swoją premierową szansę od Eusebio.
Belgijski prawy skrzydłowy rozpoczął spotkanie przeciwko Deportivo La Coruna w pierwszym składzie. W 11. minucie miał swoją pierwszą sytuacją, jednak wówczas jeden z obrońców wybił piłkę na rzut rożny. Nieco później oddał niecelny strzał. Najlepszą sytuację miał w 19. minucie, gdy udało mu się ominąć rywali dryblingiem. Jednak wówczas również obrona zażegnała niebezpieczeństwo.
Z każdą minutą meczu, Belg stawał się jednak coraz mniej widoczny. W drugiej połowie nie miał choćby jednej sytuacji do zmiany wyniku. W 74. minucie zmienił go Carlos Vela.
Zawodnik, pomimo sporych ambicji, potrzebuje jeszcze czasu na przystosowanie do La Liga. Wczorajszy mecz był jednak w jego wykonaniu nieco lepszy niż ostatnie jego występy w Sunderlandzie, aczkolwiek widać, że nie jest w stanie grać całego meczu na swoim najwyższym poziomie. Możliwe jednak, że już w czwartek dostanie ponownie szansę gry w pierwszym składzie, w meczu Ligi Europy przeciwko Rosenborgowi Trondheim.
