Didier Deschamps powołał Lengleta po raz pierwszy w historii, ale zaznaczył przy tym, że nadal liczy na Umtitiego.
– Jeśli Lenglet dostał powołanie, oznacza to, że ma odpowiednią jakość, żeby tak się stało, ale nie zamierzam wymazywać tego, czego dokonał Umtiti. Nie możemy zapomnieć o występach na międzynarodowych turniejach i rozegranych meczach, podczas których nabywa się przyzwyczajenia, automatyzmy i znajomość reprezentacji. Lenglet jest w dorosłej reprezentacji po raz pierwszy – powiedział Didier Deschamps.