Napastnik Romy jest zdania, że jego drużynie należał się rzut karny w pierwszej połowie.
Chodzi o sytuację, w której rzekomo faulował Semedo. Co ciekawe Bośniak twierdzi, że jedenastka zmieniłaby losy tego meczu.
− Gdyby sędzia podyktował pierwszy rzut karny, mecz by się zmienił. Arbiter też musi być odważny i umieć gwizdać przeciwko Barcelonie. Obie drużyny są w ćwierćfinale i zasługują na równe traktowanie… Jak zwykle staraliśmy się grać wysokim pressingiem. Wiemy, że Barça jest lepsza i ukarze nas, jeśli popełnimy błąd. Wynik 1:3 byłby lepszy – powiedział Dżeko.