Andes Iniesta od kilku miesięcy nie trenuje już z Leo Messim, ale pomimo tego nadal czuje się zaskakiwany przez Argentyńczyka.
– Choć może wydawać się to trudne, Leo zawsze wnosi coś nowego. Występowałem z nim w Barcelonie praktycznie przez całą karierę i cieszyłem się, że mogę oglądać jego grę ze względu na to, jak cały czas robił coś nowego. Po tylu latach nadal zaskakuje.
– Rozmowa o Leo to rozmowa o czymś odmiennym, o tym, czego nie widać. Wyjątkowe jest nawet to, jak dotyka piłkę. Kiedy ją ma, można być pewnym, że zagra perfekcyjnie. Messi jest wyjątkowy.
– To dziwne, że Messi nie wygrał niczego z reprezentacją. Byli w kilku finałach, które minimalnie im uciekły. Czasem tak jest w sporcie. Granica pomiędzy sukcesem a rozczarowaniem jest bardzo cienka. Argentyna przegrała finały, ale w niektórych na to nie zasługiwała. Chodzi o szczegóły i konkretne momenty.
