Gerard Gumbao zagra dziś przeciwnika w Barcelonie, a w jednym z wywiadów przed meczem powiedział, że nie ma żalu do klubu z Katalonii.
– Frustracja nie trwała długo z tego powodu, że przestano na mnie stawiać w Barcelonie. Szybko pomyślałem, że przecież poza Barçą też istnieje życie. Jeśli ktoś jest silny psychicznie i fizycznie, a w jego grze jest choć trochę jakości, można całkiem nieźle ustawić się w życiu, uprawiając ten sport. Nigdy nie musiałem pracować nad moją motywacją z psychologiem czy jakimś innym specjalistą. Taka jest moja osobowość. Jestem silny. Dzięki temu mogłem w świecie futbolu dotrzeć aż tutaj. Przeszedłem przez trudne sytuacje i na szczęście udało mi się je przezwyciężyć – powiedział pomocnik Leganes Gerard Gumbau.