Joan Laporta: Poświęciłbym Leo Messiego raz jeszcze. Nie mogliśmy zrobić inaczej

Joan Laporta na konferencji prasowej opowiedział o odejściu Leo Messiego, a także długach FC Barcelony. 

Kredyt

Chcę umieścić wszystko w kontekście i opowiedzieć wam, co zastaliśmy, kiedy przyszliśmy do klubu. Potem odpowiem też na inne tematy, o które pewnie będziecie pytać. W klubie jest dużo danych, o których chciałbym opowiedzieć. Kiedy przyszliśmy, poprosiliśmy o kredyt na 80 mln euro. Gdyby nie to, nie moglibyśmy wypłacić pensji. Nie mieliśmy marginesu działania. Nie mogliśmy normalnie działać w kwestiach finansowych. Konieczne były też pilne prace na Camp Nou związane z naprawami. Mamy raport z 2019 roku, w którym napisano, że niektóre rzeczy musiały być szybko naprawione, ponieważ stwarzało zagrożenie. Szybko i poważnie zadziałaliśmy, więc niedzielę otworzyliśmy stadion. Wydaliśmy na to 1,8 mln euro. Nie chcieliśmy narażać socios i kibiców na niebezpieczeństwo – powiedział Joan Laporta.

Odejście Leo Messiego

Jesteśmy bardzo wdzięczni Messiemu. Nasze relacje trwały wiele lat, odnieśliśmy wiele sukcesów. Nasze relacje się pogarszały, takie jest jednak życie. Era post-Messi została przyspieszona o dwa lata. To najlepszy piłkarz na świecie, miał oferty, co widać. Jak przeżyłem prezentację? Miałem sprzeczne uczucia – wolałbym widzieć go w Barcelonie, choć jestem przekonany, że podjęliśmy właściwą decyzję, bo klub jest ponad wszystkimi, nawet ponad najlepszym graczem świata. Podałem obiektywne przyczyny, sytuacja finansowa jest dramatyczna. Kwestia finansowego fair play była jasna, musieliśmy podpisać umowę z CVC, a tego nie zrobimy. Zrobiliśmy, co było trzeba. Życzę Leo wszystkiego najlepszego. Wyglądał na szczęśliwego. On na to zasługuje, jego rodzina też. Teraz być może będziemy rywalami. Musimy sobie z tym poradzić, nasza motywacja jest maksymalna. Zrobiłbym to wszystko ponownie. Różne szczegóły negocjacji są tajne ze względu na szacunek – dodał prezydent FC Barcelony.

Tłumaczenie cytatów:fcbarca.com

Opublikuj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*