Aż 20 tysięcy podpisów zebrali socios w sprawie wniosku o wotum nieufności dla prezydenta Barcelony. Głosy są teraz sprawdzane i niebawem zostanie podjęta decyzja, czy większość z nich została oddanych poprawnie.
Wotum nieufności
Jeśli zatwierdzonych zostanie 16521 Josep Maria Bartomeu zostanie zwolniony wraz z całym zarządem i odbędą się wybory na nowego prezydenta. Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny. Tym samym Bartomeu może już przed zakończeniem podliczania podać się dymisji, by nie odejść w cieniu jeszcze większego skandalu.
– Wiem, że Bartomeu chce podać się do dymisji, ale nie wszyscy członkowie zarządu się na to zgadzają. Niektórzy, jeśli odejdą, będą musieli pracować i płacić za swoje podróże – powiedział Albert Perrin.
Trudne chwile Barcelony
Wszystko wskazuje na to, że niebawem koszmar Barcelony powinien się skończyć. Nie oznacza to jednak końca kłopotów, ponieważ istnieje duża szansa, że nowy prezydent automatycznie zwolni Ronalda Komana i wybierze nowego trenera. Wówczas klub będzie opłacał ogromne pensje dla trzech trenerów!