Bramkarz Athleticu Bilbao zaczyna dogadywać się ze swoim klubem w sprawie nowego kontraktu. Wszystko póki co zaczęło iść w dobrą stronę, a to oznacza, że goalkeeper prawdopodobnie pozostanie jednak przynajmniej na przyszły sezon na San Mames.
Gdy po zakończeniu EURO U-21 piłkarz i klub nadal nie mogli dogadać się w wielu kwestiach dotyczących nowego kontraktu, zaczęto głośno mówić o transferze Kepy. Z kończącej się 30 czerwca umowy z Bilbao skorzystać miał Real Madryt, który – podobnie jak kilka klubów Premier League i Serie A – byłby zapewne zainteresowany zatrudnieniem młodego bramkarza.
Ostatnie dni sprawiły jednak, że coś się w jego sprawie jednak ruszyło. Arrizabalaga zdołał dogadać się z przełożonymi w wielu kwestiach, w tym ustalić długość i wysokość obowiązywania nowego kontraktu. Ten ma obejmować czas do 2022 roku, a Kepa będzie przez ten czas zarabiać żądaną przez siebie kwotę 2,2 mln euro na sezon.
Kością niezgody pozostaje już jedynie wysokość kwoty odstępnego. Klub chce, aby wynosiła ona 70 milionów euro. Jeśli jednak i ten aspekt uda się dogadać, Kepa może zostać jednym z najlepiej zarabiających zawodników w swojej drużynie.