Nie od dziś mówi się o tym, że Real Madryt ma zamiar polować na nowego bramkarza. Całkiem realnym rozwiązaniem wydaje się być ściągnięcie na Bernabeu Kepy, z którym nowy kontrakt próbuje negocjować także Bilbao.
“Królewscy” od dłuższego czasu radzą sobie, mając w bramce Keylora Navasa. Kostarykanin w ostatnim czasie nie zbiera jednak zbyt dobrych recenzji za swoją grę. Stąd też ciągłe spekulacje na temat jego zastępstwa.
Hiszpańskie media, a w szczególności “Marca”, donoszą iż skauci Realu zwracają uwagę na obecnego goalkeepera Athleticu Bilbao – Kepę. Ten póki co nie może dogadać się ze swoim klubem w sprawie nowego kontraktu. W nim Athletic chciałby zawrzeć klauzulę odstępnego w wysokości 65 milionów euro.
Bramkarz, który prawdopodobnie myśli już także o transferze do lepszego klubu zwleka jednak z podpisaniem dokumentu, puszczając w ten sposób niejako “oczko” w kierunku Realu Madryt. O tym czy dojdzie do transferu, przekonamy się minimum za kilka miesięcy. Wszyscy fani “Los Blancos” z takiego kroku byliby jednak raczej zadowoleni.