Leo Messi w wywiadzie dla katalońskiego sportu poruszył wiele ważnych tematów, a jednym z nich była jego kontuzja.
Argentyńczyk chciałby już wrócić na boisko, ale ma świadomość, że musi być cierpliwy. Z Valencią nie zagra na pewno, ale w kolejnych meczach już może tak.
– Czuję się lepiej. Było jednak bardzo źle, ponieważ doznałem jej już na pierwszych zajęciach w prosty sposób. Minęło piętnaście dni i kiedy myślałem, że jest dobrze, na jednym z treningów przed meczem z Betisem znów trochę to poczułem i się pogorszyło. To spowodowało, że musiałem być dłużej poza grą, i wciąż tak jest. Powiedziano mi, że ten mięsień płaszczkowaty jest skomplikowany. Wydaje się, że jest już w porządku, ale on jest zdradziecki. Nigdy wcześniej przez to nie przechodziłem, a teraz już wiem, jak to jest. Dlatego jestem spokojny i chcę zagrać, kiedy naprawdę poczuję, że jestem bezpieczny i problem nie wróci, ponieważ odnowienie się urazu kosztowałoby mnie dużo więcej czasu – powiedział Leo Messi.
– Wciąż trenuję sam. Nie ma określonego terminu. Przechodzę badania. Wrócę, kiedy będę wyleczony na 100%. W meczu z Valencią z pewnością mnie nie będzie i zobaczymy, czy wrócę na spotkania z Borussią czy Granadą – dodał Argentyńczyk.