Do Andaluzji przyjeżdża rewelacja obecnej edycji Pucharu Króla – drugoligowy Mirandes. Zdecydowanym faworytem jest Sevilla, ale w poprzednich rundach ekipa z Kastylii i Leon również była stawiana w roli kopciuszka, a mimo tego jest już w 1/4 finału.
Mirandes swoich świetnych wyników w pucharze, nie potrafi przenieść na grunt Segunda Division. Jedenasta pozycja w lidze zaskakuje tym bardziej, że w pucharowych spotkaniach podopieczni Carlosa Terrazasa nie mieli problemów z wyeliminowaniem dwóch pierwszoligowców – Malagi i Deportivo La Coruna. Na uwagę zasługuje fakt, że Los Jabatos dobre wyniki osiągali na wyjazdach – w tej edycji komplet zwycięstw poza domem!
Na kogo warto zwrócić uwagę wśród gości? Najlepszych strzelców – Junior Lago(7 goli w lidze i 2 w pucharze), Abdona Pratsa(2+4), a także na tercet w przeszłości związany z Athleticem Bilbao – bramkarz Raul Fernandez, Inigo Eguaras i Nestor Salinas.
Sevilla powoli wraca na właściwe tory, a najlepiej to widać po domowych spotkaniach. 9 ligowych kolejnych zwycięstw na RSP robi wrażenie, a także rywale jakich udawało się pokonać – Barcelona, Real Madryt czy Ahletic Bilbao. Dzisiaj według prognoz andaluzyjskich mediów w podstawowym składzie prawdopodobnie dojdzie do rewolucji, ale nie oznacza to osłabienia. Reyes, Banega, Konopljanka i Llorente – tak awizowano kwartet ofensywny, którego zadaniem będzie załatwienie sprawy awansu już dzisiaj.
Początek spotkania na Ramon Sanchez Pizjuan o godzinie 21:00. Arbitrem głównym będzie Ricardo De Burgos.