Gerard Romero, który doskonale zna się z Luisem Suarezem, poinformował, że Urugwajczyk opuści tego lata FC Barcelonę.
Jak informuje Gerard Romero, Suárez dostał telefon od Ronalda Koemana z informacją, że ten nie widzi go w zespole na kolejny rok.
Wielomilionowym transfer?
Nic z tych rzeczy, ponieważ Suarez odejdzie za darmo. Barcelona zyska na tym, że zaoszczędzi na pensji Urugwajczyka, a ten będzie mógł rozwiązać kontrakt rok przed jego zakończeniem. Dzięki temu będzie miał kartę na ręce i łatwo będzie mu znaleźć nowy klub. Co więcej Suarez będzie w stanie wynegocjować sobie bardzo dobre warunki finansowe w nowym miejscu, ale trudno spodziewać się, by był zadowolony z rozstania. Zwłaszcza w ten sposób – przez telefon. Mowa w końcu o jednym z najlepszych strzelców w historii Barcelony.
Dzień telefonów Ronalda Koemana
Jak informują media Ronald Koeman miał dziś dzień telefonów. Holender podobno zatelefonował również do Philippe Coutinho, któremu pogratulował wygranej Ligi Mistrzów. Zapewnił również Brazylijczyka, że czeka na niego w klubie.
Zdecydowanie inaczej przebiegła rozmowa Koemana z Arturo Vidalem, którym miał usłyszeć od szkoleniowca, by szukał sobie nowego klubu. Fakty są więc takie, że dwóch bliskich przyjaciół Leo Messiego usłyszało przez telefon, że musi pożegnać się z klubem.
Co na to Argentyńczyk? Biorąc pod uwagę, że sam oświadczył trenerowi, że nie widzi się już w tej drużynie, możemy mieć naprawdę jedno z najciekawszych okienek transferowych w ostatniej dekadzie.