Patrząc na statystyki tria MSN aż trudno uwierzyć w to, że istnieje jeszcze jakakolwiek bariera, której Messi, Suarez czy Neymar by nie przekroczyli. Okazało się, że takowa istniała… do niedawna.
Ostatni pojedynek z Las Palmas był niezwykle udany dla Neymara. Młody Brazylijczyk na murawie udowodnił, że wcześniejsze spekulacje medialne na temat jego zachowania podczas treningu zupełnie na niego nie wpłynęły. Przeciwnie – Neymar grał dosłownie jak z nut i aż trzykrotnie zdołał wpakować piłkę do siatki.
Jak się okazało, hat trick strzelony na Wyspach Kanaryjskich był pierwszym, jaki reprezentant Canarinhos zdołał zdobyć, grając na wyjeździe, jako zawodnik FC Barcelony. A na strzeleniu bramek wcale się nie skończył. W meczu przeciwko Las Palmas, Neymar zdołał jeszcze raz asystować. Po 90 minutach perfekcyjnej gry mógł zatem nie tylko cieszyć się z trzech wywalczonych punktów, ale również z tytułu piłkarza meczu.