Hiszpańskie media doniosły kilka dni temu, że wątroba dla Abidala pochodziła z czarnego rynku.
Co prawda już w maju sąd umorzył sprawę, ale teraz prokuratora rozważa, by znowu się tym zająć. Nowy dyrektor sportowy Barcelony zachowuje jednak spokój. Niedawno wrzucił zdjęcie z kuzynem, a poza tym dodał, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Byłego obrońcę Barcelony wspiera również były prezydent Barcelony, Joan Gaspart: – Wierzę w słowa klubu, Abidala i jego kuzyna.