Po pokonaniu Manchesteru City w półfinale Ligi Mistrzów Real zagra z Atletico w finale.
Toni Kroos rozpoczął grę psychologiczną przed finałem Champions League w Mediolanie. Stwierdził, że jego drużyna posiada więcej jakości niż ich odwieczny rywal z Madrytu – Atletico.
Dwie drużyny ze stolicy Hiszpanii zmierzą się na San Siro w finale Ligi Mistrzów 28 Maja. Będzie to powtórka finału z 2014 roku w Lizbonie.
Dwa lata temu w finale przeciwko Atletico, Real zdobył dziesiąty europejski tytuł – La Decimę. Warto dodać, że Królewcy ostatnio przeciwko Atletico nie wygrywali. W tym sezonie drużyny spotkały się dwukrotnie. W październiku, na Estadio Vicente Calderon padł remis, natomiast z Santiago Bernabeu Los Colchoneros wywieźli cenne ligowe zwycięstwo.
Biorąc pod uwagę ciężką drogę Atletico do finału, czyli pokonanie lokalnego lidera – FC Barcelony oraz mistrza Niemiec – Bayern Monachium, można stawiać Los Colchoneros w roli faworyta. Inaczej twierdzi jednak niemiecki pomocnik Realu Madryt- Toni Kroos. Mówi, że jego drużyna, znajduje się w korzystniejszej sytuacji.
“Wiemy, że finał przeciwko Atletico będzie wyrównany.” – mówi Kroos.
“Pokonali Barcelonę i Bayern, ale to my mamy więcej jakości i powinniśmy dać sobie radę.”
“Myślę, że w finale nie będzie faworyta. Moim zdaniem obydwie drużyny mają równe szanse.”