Po ogłoszeniu zakazu transferowego, Real ma dwa tygodnie na transfery zanim możliwość sprowadzania zawodników zamknie się przed nim na półtora roku.
Włodarze i prawnicy Los Blancos przestudiowali dokładnie argumentacje FIFA oraz przypadki młodych zawodników z powodu których federacja zdecydowała się nałożyć zakaz i doszli do wniosku, że powodu ukarania klubu są absurdalne. W związku z tym Real planuje przygotować linie obrony z mocnymi argumentami dotyczącymi konkretnych przypadków i wierzy, że odwołanie przyniesie pozytywny skutek.
Jednak w zarządzie i u Florentino Pereza pozostaje niepewność. Real posiada dosyć szeroką kadrę i zawodników na wypożyczeniach, którzy będą mogli wrócić do klubu latem. Mimo to zastanawiają się nad planem B. Miało by to być sprowadzenie zawodników jeszcze w styczniu. Mówi się o dwóch nazwiskach. Pierwszy to zawodnik FC Schalke 04, Leroy Sané, którego Królewscy obserwują od ponad roku. Drugi to David de Gea. Miał trafić na Santiago Bernabeu już latem, jednak jak to się skończyło wiedzą wszyscy.
