To będzie typowe spotkanie o klasyczne “sześć punktów”. Czy będące w kryzysie Gijon okaże się lepsze od piłkarzy z Las Palmas?
Piłkarze obu drużyn przystępują do tego meczu w odmiennych nastrojach. Piłkarze z Gijon przegrali w tym tygodniu w Pucharze Króla i odnotowali już czwartą porażkę z rzędu, wliczając ów puchar. Co prawda grali z dobrze dysponowanymi piłkarzami Celty oraz Atletico, ale przegrali również z outsiderem tabeli – Levante. Historia spotkań drużyn nie daje większych szans Sportingowi. Jednak niejednokrotnie pokazali już oni, że potrafią walczyć. Mają tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową, dlatego muszą zdobyć komplet przed własną publicznością.
Piłkarze Las Palmas pokonali w tym tygodniu Real Sociedad 2:1. Drużyna ta jednak potrafi grać z Realem, co udowodniła wygrywając z nimi w lidze. Pomijając to zwycięstwo w Primera Division, drużyna Las Palmas od 23 września nie wygrała spotkania. Zajmują oni obecnie 19 miejsce z dorobkiem 10 punktów.
Obie drużyny są w złej sytuacji, żeby nie powiedzieć beznadziejnej. Bez wątpienia będzie to ważny mecz i wygrany choć trochę polepszy swoją sytuację w tabeli.
Przewidywane składy:
Sporting (4-2-3-1): Cuellar – Lopez, Hernandez, Bernardo, Lora – Mascarell, Cases, Jony, Ndi, Halilović – Sanabria.
Las Palmas (4-2-3-1): Varas – Castellano, Bigas, Aythami, Simon – Roque, Gomez, Viera, Tana, Momo – Araujo.
Absencje:
Sporting: Alvarez, Canella (kontuzje); Muniz (występ pod znakiem zapytania).
Las Palmas: Angel, Castellano, Alcaraz, Wakaso.
Data: 6 grudnia, 18:15.