Do spotkania piłkarzy doszło w poniedziałkowy wieczór na holu w hotelu, gdzie zawodnicy przebywali oczekując na galę.
Jak donoszą media, Dani Alves zauważył Ronaldo i chciał się z nim przywitać, ten jednak odmówił, po czym powiedział do Brazylijczyka, żeby ten nie robił z siebie idioty w sieci, a także dał spokój Królewskim, a zwłaszcza jemu. Później na korytarzu pojawił się Iniesta, a Cristiano dodał, żeby spojrzał na swojego kolegę i brał z niego przykład.
Biorąc pod uwagę słowa Alvesa po gali, które wczoraj przytoczyliśmy na łamach portalu, ta informacja wydaje się być coraz bardziej prawdopodobna.